Kamperem na Mazury

Kamper Mazury

Udało się. Wreszcie zaparkowany 🙂 Chodź nie na długo bo za naprawdę małą chwilkę wyrusza w swoją pierwszą trasę. Z dobrych źródeł wiemy, że na Mazury. Świetna wiadomość dla rodziców z dziećmi 🙂 Wasze łóżko od łóżek waszych dzieci oddziela cała długość kampera, różnica poziomów i dyskretna zasłona. Dzięki temu nie należy martwić się o rzeczy których odzobaczyć się nie da. Jest też zła wiadomość. Nadal obowiązuje cisza nocna 🤫
Ponadto masa szafek, szafeczek i spora szafa nie ogranicza wakacyjnej garderoby. Można śmiało napisać „strefa wolna od prania” !!!! Gotować można, chociaż nie trzeba. Za to zimny drink ze schłodzonej lodówki jak najbardziej polecamy 🍸
Tymczasem czekamy na relację z Mazur i uprzejmie donosimy, że następny wolny termin to 9 sierpień

To się nazywa mobilność 🙂 Wczoraj Kosewo, dziś już słynny kemping Binduga 69. Nieprzewidziane sytuacje – owszem zdarzyły się, potrzeba zachowania zimnej krwi – zawsze. Ale nasi wynajmujący to niezwykle zaradni ludzie, jak się okazuje z duszą prawdziwych kamperowców (chodź to ich pierwsza wyprawa). Agnieszce dziękujemy za relację i czekamy na subiektywną ocenę miejscówek. Trzymamy kciuki najmocniej 😉

Wakacje naszych pierwszych gości dobiegają powoli do końca. Ale wspomnienia zostaną. Zarówno dla nich jak i dla nas 😉 Podróż kamperem to nieustanna nauka współpracy, bycia razem i nawiązywania relacji z biwakującymi nieopodal sąsiadami. Dzieciom jak widać na załączonych zdjęciach idzie to wzorowo 🙂 Bodziec dodatkowy – internet nie zawsze musi mieć zasięg, albo w najlepszym wypadku może się skończyć (tzw. naturalne odłączenie)