Nie ma złej pogody, jest tylko źle dobrana garderoba. Pan Tomasz z towarzyszami wreszcie wyruszył na swój zasłużony wypoczynek. Tym razem polskie wybrzeże. Kąpiele wprawdzie mało prawdopodobne, ale zawsze można śladami Obajtka (tego z Pcimia, choć nie w Pcimiu) pojeździć rowerem. Zbadać jego infrastrukturę hotelową i przekonać się że jednak kamper bardziej stylowy
Widoki o poranku „morskie”, a gofrowe śniadanie tuż obok.
Z informacji od weekendowych turystów wynika, że miejscówka w Kopalinie do polecenia, 100 m od plaży.
Dodaj komentarz